Jestem po prostu przedstawicielem Nowego Pokolenia.
 

Obserwując od wielu lat zachodzące procesy polityczne, jest dla mnie jasne, że nasz kraj jest pełen podziałów i irracjonalnej stronniczości, która prowadzi go do zgubnej stagnacji. Duże pieniądze, wielkie interesy, zła wola, uprzedzenia i ignorancja dyktują naszą politykę.​

​

Starsze pokolenie polityków po prostu nas zawiodło.

​​

Wydaje się, jakby obecnym politykom zabrakło sił do przełamania podziałów partyjnych i wprowadzenia koniecznych zmian, które ochronią naszą przyszłość. Dziesiątki lat obecnej polityki doprowadziły nas do przerażających sytuacji, których apogeum są strzelaniny w szkołach, kościołach czy synagogach, gdzie giną dzieci i niewinni ludzie. Karygodne jest przyznawanie olbrzymich ulg podatkowych najbogatszym, które odbierają świadczenia zwykłym obywatelom. Mamy jedne z najwyższych na świecie kosztów kredytowania szkolnictwa wyższego, którego nie w sposób jest spłacić. W przeciwieństwie do prawie wszystkich wysoko rozwiniętych krajów świata nie mamy zapewnionej podstawowej opieki zdrowotnej. Obecni politycy kierując naszą uwagę na nielegalną imigrację, przestępczość czy polityczne waśnie, zasłaniają rzeczywiste problemy, które już w niedalekiej przyszłości mogą okazać się dla nas zgubne. Świat się przeludnia, zmiany klimatyczne są faktem, różnice klasowe powiększają się na niespotykaną od lat skalę, co powoduje, że coraz więcej ludzi nie stać na godne życie.​

​

Gdzie w tym wszystkim jest zasada pro-life?​

​

Musimy wyrównać sprawiedliwie szanse na życie dla wszystkich Amerykanów, aby sprostać naszemu amerykańskiemu wyznaniu egalitaryzmu. Dlatego my, przedstawiciele nowego pokolenia, nie chcemy więcej na to wszystko patrzyć się biernie, zaczynamy działać i będziemy chronić nasze oraz przyszłe pokolenia przed prawdziwymi problemami.

​

Możemy zrobić to lepiej.

 ★Andrew Heldut★